piątek, 26 maja 2017

Mam sprawę

Mamo,
wiadomo, że wolę pisać niż mówić, więc posłuchaj teraz. Poczytaj :) Z okazji Twojego święta, życzę Ci:

- Mamo, pofarbowałam włosy na czerwono
- Bez komentarza.


… żeby było mniej sytuacji, których nawet nie da się skomentować,

(4.00, środek tygodnia, SMS):
- Wracam już z klubu do domu
- Dobrze, napisz jak dojedziesz.
- Mama, a czemu ty nie śpisz?
- Bo czekam aż wrócisz.


… żebyś się w końcu wyspała,

- Wyszłabyś gdzieś, nie tylko siedzisz w tych książkach.
- Ok, idę dzisiaj na miasto.
- Nie lubię jak gdzieś chodzisz sama.

… więcej zdecydowania,

- I co tam u Ciebie ciekawego?
- Siedzę w pracy.
- O 20?!

… żebyś miała czas usiąść i napić się kawy w innym miejscu niż biuro,

- Co ty taka nabuzowana?
- Bo tu w pracy telefony, każdy coś chce i w ogóle..! Ech.


… spokoju, przede wszystkim spokoju.

A na koniec powtórzę nie pierwszy raz i pewnie nie ostatni: „Kiedyś zmądrzeje i zapomnę stare dzieje, jeszcze mama będzie dumna, że ma dziecko, a nie durnia” :)  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz