niedziela, 15 stycznia 2017

Mars napada

Ostatnio kuzyn zadał mi "jedno, zajebiście ważne pytanie":  "Tak w ogóle, to przeciw czemu ty się buntujesz?". 

To dobre pytanie. Teraz hordy old punks krzyczą: "Bo za moich czasów, to się niszczyło system! A teraz jacyś hipisi w martensach za pieniądze mamy..". Fakt, że idea "niszczenia systemu" miała rację bytu bardziej w latach 80. niż teraz. To przeciw czemu by się tu buntować w tym naszym poczciwym XXI wieku?  Wolność słowa - jest. Pełne półki w sklepach są. Zbyt niskie kieszonkowe? Słabo. Ale! Ludzka głupota. To jest to. 

30 października 1938r. Amerykanie jak co niedzielę zasiadają przed odbiornikami, żeby wysłuchać ulubionej audycji. Zamiast tego otrzymują mrożącą krew w żyłach wiadomość - Marsjanie atakują Ziemię! Spiker informuje przerażonym głosem, że kosmici wylądowali w miasteczku Grover's Mill w New Jersey. Co z tego, że kilka minut wcześniej mówił, że to tylko adaptacja powieści. Co z tego, kiedy Ziemia jest zagrożona! 
Nieustraszony reporter relacjonuje: "Panie i panowie, to najstraszniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem...Ktoś się wyłania! Ktoś, albo coś...Czy to oczy? To może być twarz. Wielkie nieba, coś wyczołguje się z cienia niczym szary wąż". Tych słów połowa odbiorców już nie słyszała. Byli w trakcie pakowania dobytku do samochodu, żeby uciec. Bo Marsjanie atakują. Krążą nawet pogłoski o kilku samobójstwach. BO MARSJANIE NA ZIEMI. 

Zaraz się znajdą jacyś sceptycy, że dawno, że to tylko raz i w ogóle w Ameryce, to się nie liczy. Przykład nie starszy, jak sprzed dwóch dni. Sytuacja jakich milion - facet wraca z pracy, przed nim ładny księżyc. 
"To ja może zrobię zdjęcie". 
Na co telefon: "Zrobisz, ale na pewno nie będzie widać, że to księżyc." Wiemy jak jest. 
No i wyszło to: 


Kilka minut po publikacji na Facebooku, pojawiły się komentarze:
"Księżyc zwykle wyżej swieci a może to u.."
"Może to "cholera jasna" ..." (to w sumie, hehe, dobre)
"Ufo?". 
MARSJANIE. 
Ale dobra, Facebook, wieczór, można sobie pożartować. Tylko, że następnego dnia dostał wiadomość od gościa badającego sprawy UFO, żeby się do niego zgłosił. Poważnie? No... Serio..? 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz